Kilkanaście kilometrów od Rygi znajduje się obóz w Salaspils. To miejsce wyjątkowe ze względu na swoją dramatyczną historię i modernistyczne rzeźby, upamiętniające tych, którzy byli tu więzieni i mordowani.
Obóz znajduje się w lesie i już od pierwszych kroków czujemy, że to miejsce niezwykłe. Z ziemi wyrastają monumentalne, modernistyczne rzeźby, a z głośników wydobywa się miarowy dźwięk bicia serca. Teren jest ogromny i z dużą dozą prawdopodobieństwa podczas zwiedzenia będziecie tam sami, co jeszcze bardziej wzmacnia poczucie przygnębienia.
Obóz w Salaspils — historia
Budowa obozu rozpoczęła się w listopadzie 1941 roku. Kilka miesięcy później teren został zabezpieczony przez podwójne ogrodzenie z drutu kolczastego, do którego więźniowie nie mogli podchodzić na nie mniej niż 20 metrów. Baraki więzienne ustawiono w trzech rzędach w kształcie podkowy. W każdym z nich mogło przebywać do 200 więźniów, ale były okresy, że naziści upychali ich nawet 600. Obóz w Salaspils był strzeżony przez wartowników rozlokowanych na sześciu kilkumetrowych wieżach, rozstawionych obok siebie co 60-70 metrów. W centrum 20-hektarowego obozu znajdowała się główna wieża strażnicza, wyposażona w syreny alarmowe i podest z szubienicą.
Obóz w Salaspils był oficjalnie znany jako rozbudowane więzienie policyjne i obóz pracy. Podlegał komendantowi SD na Łotwie SS Sturmbannführerowi Rudolfowi Lange, członkowi Einsatzgruppen, głównemu architektowi planu wymordowania ponad 250 tys. Żydów na Łotwie (Lange był także najmłodszym uczestnikiem słynnej konferencji w Wannsee, podczas której omówiono założenia „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”).
Dane wskazują, że przez Salaspils przeszło ponad 23 tys. osób., w większości pochodzących z terenu Białorusi, Rosji i Łatgalii. Zmarło tu, co najmniej, dwa tysiące osób. Jednak jeśli uwzględni się liczbę Żydów, którzy zginęli podczas budowy obozu, to szacunki rosną do ponad 3000.
Obóz na trwałe zapisał się w historii Łotwy m.in. ze względu na surowe traktowanie dzieci, które ginęły tu przetrzebione przez tyfus, odrę i inne choroby. W jednej ze zbiorowych mogił odnaleziono ciała 632 małych więźniów w wieku 5-9 lat. W miejscu, w którym stały dziecięce baraki, zwiedzający zostawiają pluszaki, zabawki, słodycze.
Łotewskie upamiętnienie obozu
W 1959 roku władze Łotewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej ogłosiły konkurs na projekt architektoniczny Miejsca Pamięci Salaspils. Ostatecznie miejsce to tworzyli architekci Gunārs Asaris, Olģerts Ostenbergs, Ivars Strautmanis i Olegs Zakamennijs oraz rzeźbiarze Levs Bukovskis, Olegs Skarainis i Janis Zariņš. Za swoją pracę zespół otrzymał Nagrodę Lenina, jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień w ZSRR. Był to pierwszy taki obiekt w ZSRR po II wojnie światowej, który wykorzystywał specyficzne architektoniczne formy wyrazu: drogę smutku, zawierającą grupy wolnostojących rzeźb betonowych w połączeniu ze ścianą wejściową. Ściana wejściowa, nazywana granicą między życiem a śmiercią, oddziela wizualnie teren byłego obozu od świata zewnętrznego. Na ścianie tej możemy przeczytać napis „Ziemia jęczy za tymi bramami…”
Po wejściu na teren obozu niezwykłe wrażenie robi sześć betonowych rzeźb: Upokorzony, Niezłomny, Matka, Solidarność, Przysięga i Rot Front. Siła wyrazu tych monumentów jest zniewalająca i latach 70. XX wieku była nowością w kwestii upamiętniania tego typu miejsc. Gdy otwierano kompleks w 1967 roku, sposób upamiętniania nie wszystkim przypadł do gustu. Jeden z architektów wspominał: „Pamiętam, że gdy szedłem przez pole obozowe podczas ceremonii otwarcia memoriału, ówczesny wiceprzewodniczący rady ministrów powiedział mi cicho, aby inni nie słyszeli: stworzyliście ten pomnik dla siebie. Ludzie tego nie zrozumieją„.
Nie miał racji. Dziś Miejsce Pamięci Salaspils jest włączone do łotewskiego kanonu kultury jako wybitny zabytek architektoniczny. Teren ten, co roku odwiedzają dziesiątki tysięcy gości z całego świata, w tym studenci architektury i sztuki.
W latach 70. XX wieku rosyjska grupa Поющие гитары poświęciła piosenkę dzieciom więzionym w obozie piosenkę „Salaspils”.